menu

Etykieta żeglarska, czyli słów kilka o tym, co wypada, a czego niekoniecznie.

Mikołaj Nowak

15 lutego, 2024

2 min

Po co komu etykieta?

Etykieta żeglarska i przestrzeganie jej ma umożliwić poznawanie innych żeglarzy, pochodzących często z innych krajów lub z innych kręgów kulturowych. Można by stwierdzić – „przecież wystarczy spojrzeć w porcie, kto czym przypłynął i już wszystko wiadomo”. Nic bardziej mylnego, ponieważ nie każda osoba pływająca pod żaglami, jest od razu prawdziwym żeglarzem. Etykieta żeglarska, najprościej mówiąc to zbiór zachowań, po którym poznasz dobrego żeglarza.

Słów kilka o stosowanych od lat w żeglarstwie zwyczajach i manierach.

Przede wszystkim porządek w porcie, na jachcie, czy przy jakieś dzikiej przystani. Każdy kapitan powinien pilnować, aby załoga dbała o „klar” na jachcie, żeby nieużywane liny nie walały się niepotrzebnie, a liny w użytku były niepoplątane i gotowe do użycia. Każda jednostka należąca do osoby, która w swoim mniemaniu uważa się za żeglarza powinna być wyczyszczona i zacumowana w elegancki sposób. Liny na polerach i knagach powinny być zawiązane na, któryś z węzłów żeglarskich, a nadmiar cumy zbuchtowany i położony lub powieszony obok. Ręczniki i pranie nie może zwisać z relingów, czy bomu podczas manewrów, przeszkadza to w widoczności, a przede wszystkim wygląda okropnie. Żeglarz powinien zawsze być ubrany stosownie do warunków pogodowych, jednak traktuje się jako skandaliczne faux pas podczas manewrów bycie bez odzienia podstawowego, jak koszulka, czy spodnie.

Ludzie morza to życzliwi ludzie, mijając się na szlakach wodnych często pozdrawiają siebie nawzajem. Odwiedzając porty w innych krajach wywieszją pod salingiem flagi terytorium, na którym się znajdują. Brać żeglarska często bawi się do białego rana, jednak nigdy nie zakłóca spokoju innych załóg. Przedstawiciele bardziej biegli w fachu żeglarskim, z ogromną chęcią dzielą się swoją wiedzą z mniej doświadczonymi osobami. Wszyscy wzajemnie dbają o dobre samopoczucie innych osób załogi. Dla żeglarza pomoc innej jednostce pływającej jest nie tylko obowiązkiem, ale i koniecznością wynikającą bezpośrednio z etykiety (oczywiście nie narażając swojego życia, czy zdrowia).

To tylko kilka z wielu punktów etykiety żeglarskiej, jeśli nie wiemy jak się zachować przebywając na jachcie lub w porcie za stosowne należy uznać po prostu postępowanie uprzejme i eleganckie.

Poczytaj też

Tym razem wracamy myślami do dwóch męczących, wybujanych dni, w trakcie których wykonaliśmy skok przez sławne Biskaje!
Pomimo psychicznie męczących warunków, sporego ruchu statków oraz chłodnych temperatur, udało nam się bez szwanku pokonać kolejny etap rejsu!
Wyruszyliśmy! Zapraszamy do prześledzenia pierwszego fragmentu naszej wyprawy! Za nami już całkiem niezły kawał drogi, ale płyniemy dalej!
pl_PLPolish